boże kto może niech usłyszy i zrozumie melodię ukrytą wśród zgrzytów i w szumie melodię dzieciństwa - szczerą piękną złudną pod którą obłoki wciąż tańczą i suną najpierw budzą nadzieję potem giną w oddali niebo w łódce ciemnieje serce w żagle wali obłoczki obłoki przemieniają się w chmury a łódka niech dryfuje choćby kilem do góry wh, 2010-01-03