złote kolczyki



        z piekła bruku wyrwałem
        złoty koci łeb
        i przetopiłem na dwa kolczyki

            za kolczyki czy to błąd
            dać do duszy swojej wgląd?

        a stara przekupa wpakowała miedziany nos
        i brudne wąsy
        w moją pokerową kamizelkę
        węsząc podpis modrookiej

        mnie się należy warknęła
        modrookiej sztuka kulinarna
        jej słodka muzyka
        i wdzięków bliskość

        a kysz! warknął babsztyl na mnie, a kysz!

        tym razem nie wygrasz przekupo z diabłem
        ja modrookiej duszę odgadłem
        cyrograf w niebie buja jak boja
        a dusza modrookiej już na zawsze moja












wh,
1999-05-7/8